Wróciłam z wakacji i pora wziąć się do pracy. W taką pogodę mam ochotę położyć się plackiem, leżeć i parować, ale nie o plackach miałam pisać. Jak wspomniałam w poprzednim poście przygotowałam coś na słodko: rolady z musem truskawkowym ( załapałam się na ostatki truskawek :) oraz pączki z różą.
Osładzam, ale mam nadzieję, że nie przesładzam, bo zamierzam jeszcze dosłodzić... :)
Ta rolada jest cudowna !! :)
OdpowiedzUsuńWyszły Ci równiutko i idealnie !
OdpowiedzUsuńSłodziutkie ;))
O.o super ! Wreszcie piszesz ;D Mam nadzieję, że będzie wiele postów, bo ciekawa jestem twoich prac, są takie śliczne ;* Bardzo ładnie ci wyszły ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie :) To bardzo miłe z Twojej strony :* :)
UsuńPozdrawiam!
ja też czekam na nowe posty bo widzę, że nowy talent się rodzi ^^
UsuńTwoje parce są na prawdę przecudne! Mogę wiedzieć od kiedy lepisz?
cudowna rolada ;) aż bym zjadła ;)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka u Ciebie na blogu ; ) sama chciałam kiedyś spróbować zrobić takie różne z modeliny ozdoby, ale zwątpiłam sobie ; p
OdpowiedzUsuńdodam do obserwacji ; )
cuuudowne :) wszystko takie pyszne :)
OdpowiedzUsuńOmnomnomnomn :3 roladki :D
OdpowiedzUsuń