Wracam za miesiąc...

Witam Was :)
Opuszczam blogowanie i modelinę na około miesiąc czasu.
Udało mi się dostać pracę za granicą, więc dorobię sobie na sprzęt.
Mam nadzieję, że po powrocie jeszcze mnie odwiedzicie ;)
Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia!
:*

Ponczky!

W końcu dzisiaj przysiadłam i się przylepiłam :)
Moje pierwsze pączki z posypką, zawsze o takich marzyłam <3
Biała posypka świeci w ciemności.

Mam nadzieję, że zdążę jeszcze coś dzisiaj ulepić :)
Pozdrowienia od szczurków :3

Nyan monster

Ach... zaczęłam pracować i nie mam jak lepić w tygodniu :(
Na szczęście zbliża się weekend!

Wrzucam jedne z moich najwcześniejszych prac modelinowych :)

Nyan Kot 

+ Cookie monsta 

A tutaj święcące w ciemności foremkowe serduszka. Jeszcze nie wiem dokładnie co z nimi zrobię, ale coś się wymyśli :).

Lecę robić sobie pyszny obiad ( pomidory z puszki, cukinia, cebula, czosnek + ryż ). Mniam.

Do zobaczenia w weekend!

Pac-szczur!

Pogoda jakaś taka zamulasta...
Dzisiaj będzie trochę mniej o modelinie. Chciałabym Wam przedstawić bandę poczochrańców która ze mną mieszka :).

3 szczurki, samiczki: Gapsa, Pikku, Puff :). 
Gapsa i Pikku są ze mną od stycznia a mały biały potworek od marca (2012).
Gapsa i Pikku są z miotu muminkowego, dlatego imiona były wybierane z bajki. Co do Puff... hm... musielibyście zobaczyć reakcję na wypowiadane imię ;P.
Nie chciały na początku się połączyć, ale teraz są już kochającą się (prawie) rodzinką <3. Uwielbiam te ogoniaste bestie, zawsze, nawet w najgorszych momentach poprawiają mi humor. Gapsa jest ciekawska, Pikku jest spokojna i bardzo inteligentna, Puff...xD. Pamiętacie bajkę "Pinki i Mózg"? Puff to Pinki <3.
Jeżeli ktokolwiek z Was rozmyśla nad adopcją szczura to pamiętajcie o tym, że szczur nie powinien być sam, ponieważ jest zwierzęciem stadnym. Szczury wymagają również wiele uwagi i czasu, dlatego adopcja powinna być przemyślaną decyzją. 

+ pacman'y wykonane na zamówienie dla koleżanki :)
Pozdrawiam wszystkich w ten pochmurny i zimny dzień :*

Lollipop

Wracam ze słodkościami :)
Udało mi się ulepić całkiem zgrabne lizaki. Spróbuję jeszcze z innymi wariantami kolorystycznymi więc szykujcie się niebawem na dokładkę.

Dla przypomnienia! ( często z dziewczynami śpiewałyśmy tę piosenkę na róźne głosy i zawsze któraś się w końcu myliła ;P )
:*

PS: Gratulacje dla naszych siatkarzy <3 !

Przesłodko

Wróciłam z wakacji i pora wziąć się do pracy. W taką pogodę mam ochotę położyć się plackiem, leżeć i parować, ale nie o plackach miałam pisać. Jak wspomniałam w poprzednim poście przygotowałam coś na słodko: rolady z musem truskawkowym ( załapałam się na ostatki truskawek :) oraz pączki z różą. 

Osładzam, ale mam nadzieję, że nie przesładzam, bo zamierzam jeszcze dosłodzić... :)